W dniu 4 luty w naszym klubie odbył się 9 bal przebierańców i tłusty czwartek.
Na naszym balu pojawiły się: 2 wenecjanki, mieszczka ze średniowiecza, Flip i Flap, pirat, królowa śniegu, tygrysek, panie w strojach lata 20 i 30-te, japonka, marokanka, Hurren (Firen) żona władcy osmańskiego Sulejmana, branka z Polski porwana do haremu oraz szamanka. Za pomysłowy ubiór zostali wyróżnieni Flip i Flap, dwie wenecjanki, japonka i uprowadzone branki. Na stole pojawiły się słodycze: mufinki upieczone przez nasze koleżanki, ciasteczka, winogrona i mandarynki. Na poczekaniu została odegrana scena z bajki ”Kopciuszek”. Była okazja do wspólnej zabawy przy muzyce.
Tłusty czwartek to zwyczaj pieczenia pączków i faworków. W kalendarzu chrześcijańskim jest to ostatni czwartek przed wielkim postem zwany jako zapusty. Tłusty czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. Dawniej objadano się pączkami nadziewanymi słoniną, boczkiem, mięsem, które zapijano wódką.
Staropolskie przysłowie mówi:
Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, Bartkowa uwierzyła dobrych pączków nasmażyła
Geneza tłustego czwartku sięga pogaństwa. Był to dzień, w którym świętowano odejście zimy i nadejście wiosny. Ucztowanie opierało się na jedzeniu tłustych potraw, szczególnie mięs oraz piciu wina, a zagryzkę stanowiły pączki przygotowywane z ciasta chlebowego i nadziewane słoniną.
Około XVI wieku w Polsce pojawił się zwyczaj jedzenia pączków w wersji słodkiej – w środku miały ukryty mały orzeszek lub migdał. Ten kto trafił na taki szczęśliwy pączek, miał się cieszyć dostatkiem i powodzeniem.