Wiosna w malarstwie i poezji

Zapraszając na spotkanie "Wiosna w malarstwie i poezji" państwa Mariannę i Jerzego Dąbkowskich chcieliśmy powitać wiosnę.

Ona chyba obraziła się na wszystkich bo do południa padał sobie jeszcze śnieg. No ale w sercach zrobiło się bardziej wiosennie oglądając filmiki kwiatowe z ogrodu państwa Dąbkowskich. Małżeństwo osiedliło się w Luboniu w 1978 r. i od tej pory ogród i fotografia stały się pasją Pani Marianny. Fotografuje ogród jego przemiany, a w szczególności kwiaty. Ogród zdobył I (pierwsze) miejsce wśród najpiękniejszych ogrodów w 2015 r. Wśród różnorodności kwiatów ewenementem jest tykwa. Roślina o przepięknych kwiatach, które zmieniają się w wiszące olbrzymie tykwy. Oprócz filmików można było nacieszyć oczy foto-obrazami, które Pani Dąbkowska przywiozła ze sobą. Przerywnikami podczas wyświetlania filmików była poezja Pana Jerzego. To ona jest pasją którą może realizować będąc na emeryturze.

Wiersze w szczególności poświęcone żonie. Chce w nich zwrócić uwagę jak piękne może być życie, pomimo przeciwności losu, kiedy kogoś kocha się bez granic.

Oto fragmenty jednego z nich:

"Starość nadeszła za szybko,
Młodość odeszła za wcześnie,
Zostały tylko wspomnienia,
Tęsknota, żałość jak we śnie.
Minionych chwil nie zatrzymam,
Nie cofnę życia zegara,
Nie wrócą młodzieńcze lata
Choć bym się nie wiem jak starał.
Żyjmy więc dalej szczęśliwi,
Jak tylko może się dać,
Traktujmy siebie życzliwie,
By szczęście z miłości brać.
Nas to mało obchodzi,
Że więdnie różany kwiat,
Czujemy się jeszcze młodzi.
Choć mamy siedemdziesiąt lat.
Życzę Ci szczęścia, radości
Niech opromieni Cię świat,
I w naszych sercach zagości
Miłość minionych lat."

Gromkie brawa za każdy przeczytany wiersz, wysłuchany w ciszy i z uwagą, były nagrodą dla Pana Jerzego.
Kawa, herbata i słodkie wypieki Oli oraz Lucyny zakończyły ten mile spędzony choć chłodny popołudniowy dzień.

Opublikowano w Aktualności.