Znów pogoda dopisała
-Łucja chody ma na Górze;
Zaprosiła nas na karpia,
Który pławił się w naturze.
Zdrowa rybka spod Milicza
Długo nas utrzyma w formie,
Więc niestraszne nam wyzwania;
Wszystko pójdzie nam wybornie!!!
Dzikie ptactwo wśród szuwarów
Uspokaja wszelkie zmysły
-Ta odnowa biologiczna
Dobrze wpłynie na pomysły.
Po ruinach u mokradeł
Napoleon sie przechadza
– Otoczony komarami,
Jednak mu to nie przeszkadza.
– Pogryźć ducha? Niemożliwe!
My lecimy na turystów!
Zapędzimy ich do wieży,
Niech usłyszą tam artystów!
I na koniec gwóźdź programu:
Nasz przewodnik z nagła znika,
Wdziewa kontusz, chwyta lirę,
W retro zmienia się muzyka.
Jesień nęci kasztanami,
Lecz o zdrowiu wciąż myślimy;
Flaszki wieziem z syropami,
Więc sie chłodów nie boimy.
mm
Sfinansowano ze środków budżetowych Miasta Poznania #poznanwspiera