Niedawno gościliśmy w klubie „Świerczewski Krąg” panią Magdalenę Bobrowską – wolontariuszkę z Domu Sąsiedzkiego na Dębcu. Priorytetem jej działalności jest edukacja i praca z dziećmi oraz poszukiwanie wciąż nowych możliwości działań artystycznych i animacyjnych. Angażuje się również w pracę na rzecz międzypokoleniowej integracji i wzmacniania społeczności lokalnych, a przede wszystkim społeczności sąsiedzkiej poznańskiego Dębca.
Uczestnikami spotkania były w większości osoby od wielu lat mieszkające na Dębcu i Świerczewie. Wspomnieniom dotyczącym przeszłości dzielnicy nie było końca. Zaczęliśmy od bardzo klimatycznego miejsca – zabytkowego cmentarza przy ul. Samotnej. Mieliśmy problem, żeby dokładnie ustalić jego położenie, gdyż topografia i otoczenie ulic zmieniły się przez lata i nasza pamięć już nie taka jak dawniej.
Cmentarz powstał w 1924 roku i jest tak naprawdę połączeniem dwóch – pierwszy należał do parafii św. Trójcy na Dębcu, drugi zaś powstał na potrzeby parafii Zmartwychwstania Pańskiego na Wildzie. W latach 1941-1942 okupanci przenosili tu prochy z likwidowanych nekropolii w centrum miasta. Po II wojnie światowej cmentarz zaczął niszczeć, był zaniedbany, w latach 90-tych rozebrano kaplicę. Teren nie jest w ogóle ogrodzony, wydzielony, znajduje się w środku lasku. Pochowano tu blisko 9 tysięcy osób, nagrobków pozostało całkiem dużo, są zachowane w bardzo różnym stanie. Najcenniejsze z nich zostały przeniesione na cmentarz Zasłużonych Wielkopolan.
Pani Magdalena przeczytała także bajkę ze swojej ulubionej i bardzo starej książki. Bajka nosi tytuł „Chciwość ukarana”.
Spotkanie zakończyło się wymianą numerów telefonicznych oraz wspólnych planów na przyszłość.